Alonso nie pogratulował bo…
Od kilku dni media trąbią, że Alonso nadal nie pogratulował nowemu mistrzowi. Dla mnie sprawa błaha i nie warta zbyt wielkiej uwagi ale poniższy obrazek wywołał u mnie uśmiech:
Niestety prezentowany wczoraj w Madrycie X1 to chyba wydmuszka…
(25 Nov 17:33)
Honorowy obywatel mnie powalił…. 🙂
Co do X1. Albo to makieta, albo…. model przygotowuje się w skali, a potem siup, do tunelu aerodynamicznego!
(25 Nov 20:02)
Co do X1, to była już wcześniej mowa, że wykonany bedzie model w skali, na potrzeby promocji dla Sony. Jednakże nie sądzę, żeby RedBull przepuścił okazję wprowadzenia swojego modelu samochodu na rynek, skoro jak narazie żyją ze sprzedaży jednego produktu. Może to tylko test jak zareaguje rynek, ale jednak jak dla mnie sygnał jest taki, że rozwazają wprowadzenie swojego auta, choc pewnie nie X1. Gdyby jednak się skusili z X1, to stworzyli by (czytaj: spopularyzowali by) od razu praktycznie nową definicję supersamochodu, ucierając nosa McLarenowi, Ferrari, Marussi i Lotusowi. Do tego teraz napój MonsterDrink wykorzystuje ich metody markietingowe w USA, więc ich pozycja na tym chłonnym rynku jest zagrożona.
Zresztą nie ukrywajmy, że X1 to praktycznie Caparo T1 w nowym malowaniu. 😉
(25 Nov 21:45)
Pewnie gdyby wprowadzili X1 do sprzedaży to ceny kształtowały by się na horrendalnym poziomie… Ten wynalazek na pewno byłby zdecydowanie droższy od konkurencji która tak naprawdę konkurencją by nie była. Żaden z konkurentów nie oferuje takich osiągów i takich przeciążeń. Żaden z rywali nie jest również single-seaterem ale każdy z rywali posiada homologację drogową a X1 mógłby chyba tylko o takowej pomarzyć. Chyba że Red Bulla interesują auta wyłącznie na tor i wyłącznie klienci z licencją wyścigową FIA. Na przykład kierowcy F1 xD
A tak teraz mniej poważnie to po jednym egzemplarzu powinni podarować swoim dwóm kolegom z Renault 😉