Wypadków ciąg dalszy [UPDATE]

Monika napisała w komentarzu:

Okazuje się, że jacht dopiero płynął po Masse i jego rodzinę.
Tuż przed zderzeniem zawodnik Ferrari był w kontakcie radiowym z kapitanem łodzi. – Nagle Felipe nie mógł się z nim skontaktować. Pojechał więc sprawdzić co się stało. Kapitan został zabrany do szpitala, ale wszystko z nim w porządku, ma tylko niegroźne siniaki – wyjaśnił rzecznik prasowy Massy Marcio Fonseca.

Zgadnijcie kto w niedzielę rozbił łódź w pobliżu plaży Pernambuco na południowym wybrzeżu Sao Paulo? Massa, który zabrał swoja rodzinę na wycieczkę roztrzaskał się o skały. Szczęśliwie nikt nie ucierpiał bo pomoc przyszła bardzo szybko. Niestety Falton 50 nie nadaje się do dalszej eksploatacji.

Falton 50 na skałach (źródło: lancenet.com.br)

Chciał udowodnić, że jednak jest szybszy od Fernando? Jeśli tak dalej pójdzie to w przyszłym sezonie będą się ścigać ale na wózkach…