Tak to się wszystko zaczęło [kartka z kalendarza]
13 maja 1950 roku na torze Silverstone odbyło się pierwsze Grand Prix Formuły 1. Do zawodów stanęło pięć zespołów Alfa Romeo (4 samochody), Talbot-Lago-Talbot (5), ERA (4), Maseratti (6), Alta (2). Bezkonkurencyjni okazali się kierowcy Alfa Romeo, którzy zajęli całe podium. Czwarty na mecie Yves Giraud Cabantous (TLT) stracił do zwycięzcy Nino Farina aż dwa okrążenia. Dominacja zespołu Alfa Romeo utrzymała się do końca sezonu i zwycięzca pierwszego w historii GP Silverstone został również pierwszym mistrzem świata.
Mimo, że działo się to 60 lat temu wyścig został świetnie udokumentowany. Padok oraz bandy ze słomy zrobiły na mnie szczególne wrażenie.
Bardzo podobny materiał jednak bez komentarza znajdziecie tutaj (kliknij aby przejść do serwisu YT…).
Teraz kilka słów na temat systemu punktowania, który znacznie się zmienił na przestrzeni 60 lat. Pierwsza piątka otrzymywała odpowiednio 8, 6, 4, 3, 2. Dodatkowo jeden punkt był przydzielany autorowi najszybszego okrążenia. Mimo, że sezon składał się z siedmiu wyścigów to do generalnej klasyfikacji wliczano cztery najlepsze wyniki. Nie prowadzono jeszcze wtedy klasyfikacji konstruktorów (1958).
Wyobrażacie sobie kalendarz F1 bez Silverstone? Ja nie…
P.S. Co powiecie na szybki przedświąteczny konkurs? Nagród raczej nie przewiduję ale za to jaka satysfakcja…
P.S. #2 Tymczasem Jerome d’Ambrosio został potwierdzony jako kierowca Virgin Racing na sezon 2011.
(21 Dec 16:18)
@ News
Wkradł się mały pomyłek do news'a 🙂 Marussia Virgin Racing powinno być 😀
A teraz po kolei :
1) Filmik świetny, niesamowite jest to że działo się to 60 lat temu, piękny okres, piękne wyścigi, niezwykli kierowcy i bolid tak brzydkie że aż piękne ::)
2) Nie wyobrażam sobie GP Formuły 1 bez wyścigu na Silverstone… A gdyby nie szczęśliwy zbieg okoliczności i głosy wpływowych osób ten tor za sprawą Berniego mógł wylecieć z kalendarza. Tego chyba nikt by mu nie wybaczył!
3) Konkurs jak najbardziej na tak!
4) Cieszy mnie posada Jeremiego, to moim zdaniem dobry, perspektywiczny i całkiem wyjeżdżony kierowca. Czego by nie mówić na Roadshow'y z Renault się najeździł i można powiedzieć że testy w trakcie sezonu ma "zaliczone". Z resztą dobrze roku ten wakat i jego obecność w Gravity, pojeździ z Timo, nabierze sporo doświadczenia i za jakiś czas zajmie fotel w Lotus-Renault GP albo innym, lepszym zespole. (Mam nadzieję!)
(21 Dec 16:22)
Następny sezon to trochę powrót do początków, 1.5 litrowe silniki, opony Pirelli. Tylko ci kierowcy inną posturę mieli, nie tak wychudzeni jak obecnie.
Aha, no i jakość materiału nie najgorsza szczególnie porównując z obecnymi problemami z wprowadzeniem HD do transmisji F1.
(21 Dec 16:40)
może zrobisz pożytek z tego linka 🙂
kubica znajduje telefon w kokpicie…
http://www.youtube.com/watch?v=Qwq-86AF250&fe…
(21 Dec 18:05)
Nam, Polakom – raczej nie ujrzymy HD onboardów bowiem ta technologia jest jeszcze słabo rozwinięta, a urządzenia są zbyt duże aby je montować w T. Całkiem możliwe że onboardy to będą w wersji SD ale podniesiony upscaling do HD. Kamery wokół toru będą mogły nagrywać w HD. Ciekawe co z Polsatem, skoro nie ma otwartego kanału HD to podejrzewam że PSE stanie się tym kanałem gdzie będzie można obejrzeć wyścig w wysokiej rozdzielczości. Oczywiście prawa do nadawania w HD kosztują znacznie więcej niż aktualnie.
(21 Dec 22:10)
A swoją drogą to ciekawe, jak będzie wyglądać F1 za 60 lat. Zmienia się przecież nie tylko car design, ale dosłownie wszystko. Gdyby ówcześni konstruktorzy mogli przewidzieć postęp, to ich "bolidy" wyglądałyby inaczej, podobnie jak obecne bolidy wyglądałyby inaczej, gdyby dzisiejsi konstruktorzy… Ale to ciekawe zagadnienie! 🙂 Ale jakkolwiek nie będzie, to ważne żeby Silverstone pozostał. Co do Jerome, to podzielam zdanie PHIL'a.
(22 Dec 10:26)
Ja wracam do lat 50tych a chłopaki o HD. Czasem trudno jest przewidzieć reakcję czytelnika 😉