Walka o docisk
Wczorajszy wieczór poświęciłem na zapoznanie się z tegorocznymi samochodami. Natłok informacyjny jaki pojawił się w czasie prezentacji sprawił, że nie miałem zbyt wiele czasu aby im się dokładniej przyjrzeć. Wszystko co mi zostało w pamięci to odwrócony wydech w R31 i sekcje boczne McLarena. Okazuje się, że zmiany regulaminowe przyniosły bardzo wiele innowacji a niektóre z nich przeszły w zasadzie całkowicie bez echa.
Zakaz używania podwójnego dyfuzora sprawił, że wszystkie zespoły zaczęły desperacko szukać innych elementów oraz rozwiązań, które pozwolą im na utrzymanie docisku na zbliżonym do zeszłego sezonu poziomie. Z opinii ekspertów wynika, że zadanie nie jest proste. Wielopoziomowy, dmuchany dyfuzor zyskał tak ogromną popularność właśnie dzięki swojej skuteczności. Walka o docisk trwa…
Zacznę od tej całkowicie przemilczanej podwójnej podłogi w STR6. Pomysł nie jest najnowszy bo wykorzystywany przez Ferrari na początku lat 90 ale z bardzo mizernym skutkiem. Inżynierowie Toro Rosso zdecydowali się wskrzesić ten pomysł aby zwiększyć ilość powietrza, które przepływając pod autem mocno wpłynie na poziom docisku. Tylko jak znaleźć miejsce dla dodatkowego kanału? Okazuje się, że nie ma nic za darmo. STR6 nie będzie korzystał z systemu KERS. Po prostu nie ma dla niego miejsca. Mało tego. Wloty powietrza umieszczone po bokach samochodu zostały dość mocno podniesione a chłodnice zmniejszone do granic możliwości. To sprawia, że zespół ma ogromne problemy z chłodzeniem systemu KERS.
Wysoko umieszczone chłodnice mogą niekorzystnie wpływać na balans samochodu ale różnicę będzie można zniwelować za pomocą dodatkowych kilogramów, które zespół zaoszczędził nie montując w samochodzie systemu odzyskiwania energii kinetycznej. i trudno będzie nad tym zapanować mając na uwadze limit kilogramów.
Przejdźmy do FW33, któremu też media poświęciły stosunkowo mało miejsca. Na pierwszy rzut oka samochód nie wyróżnia się niczym oprócz nietypowego (podobno przejściowego) malowania. Williams podszedł do walki o docisk z zupełnie innej strony. Inżynierowie opracowali najmniejszą skrzynię biegów jaka do tej pory była używana w F1. Rezultat?
Pokrywa silnika jest mocno ścięta co umożliwia lepszy przepływ powietrza w okolicy tylnego skrzydła. Aby zmiany przyniosły oczekiwany efekt przeprojektowane zostało również zawieszenie.
Wyjątkowo cicho jest również o nowej konstrukcji autorstwa Adriana Newaya. RB7 określany jako ewolucja zeszłorocznego auta rzeczywiście początkowo sprawiał takie wrażenie. Drugi dzień testów w Walencji dość diametralnie zmienił ten obraz. Zaprezentowana tam nowa podłoga oraz dyfuzor są idealnym obejściem regulaminowego zakazu. Wydech nadal dmucha z całych sił w dyfuzor z tą różnicą, że teraz jego wylot zlokalizowany jest nieco wcześniej jako integralny element podłogi.
Strumień gazów łącząc się z powietrzem przepływającym pod samochodem wpada w pojedynczy już dyfuzor czym znacznie podnosi poziom docisku.
Warto zwrócić uwagę, że rozwiązanie w RB7 jest nieco zbliżone do odwróconego wydechu w R31. Nie ma w tym przypadku. Oba zespoły korzystają z tych samych jednostek napędowych i to może być klucz do całej zagadki. Przedłużenie rury odprowadzającej gazy wylotowe może być niesamowicie groźne dla silnika. Wygląda na to, że inżynierowie w Viry odwalili kawał dobrej roboty przygotowując nowe mapy dla silnika dzięki, którym pracuje on tak samo wydajnie mimo utrudnionego wylotu spalin.
Jak już jestem przy wydechu to warto też wspomnieć o jego lokalizacji w bolidzie MVR-02. Powinienem raczej napisać o lokalizacjach. Gazy wylotowe znajdują ujście tuż nad dyfuzorem ale według sugestii zespołu projekt daje możliwość zmiany położenia wydechu w zależności od wymagań toru. Jak widać “nowi” też mają głowę na karku.
Na koniec zostawiłem sobie McLarena. Mimo wielkiego szumu wokół odwróconego wydechu pierwszy dzień testów w Jerez nie przyniósł potwierdzenia. Zespół zaprezentował dość standardowe rozwiązanie.
Być może to tymczasowa lokalizacja ale czekanie na kolejne testy w sytuacji gdy samochód “opuścił” Walencję wydaje się mało rozsądne. Nawet jeśli wydech pozostanie bez zmian to duże słowa uznania należą się inżynierom McLarena za wloty powietrza w kształcie litery L. Większość projektów wypycha “brudne powietrze” pochodzące z przedniego skrzydła i opon daleko od samochodu. Stąd często stosowane boczne skrzydełka montowane na wysokości lusterek. MP4-26 dzięki tak ukształtowany wlotom zbiera “brudne powietrze”, ponownie formuje i wyprowadza “czysty strumień” w okolicy tylnego skrzydła.
Szef McLarena zdradził, że z symulacji wynika, że tegoroczny samochód dysponuje poziomem docisku zbliżonym do MP4-25 ze środkowej części sezonu 2010. Jeśli tor to potwierdzi to zadanie postawione przez zespołem zostało wykonane na piątkę z plusem.
Daniel Bialy
(12 Feb 00:21)
Za takie wpisy kocham tego bloga… Wszystko ujęte idealnie, to co pominięto na innych portalach, ty masz u siebie, dzięki
(12 Feb 01:04)
Przyszło mi na myśl, że do każdego bolidu przydałaby się seria zdjęć z każdego rzutu, podobnie jak było to w przypadku wpisu o Ferrari – porównanie obecnego i zeszłorocznego modelu. Na stronie http://www.marca.com oprócz F150th Italia można zobaczyć także RB7, choć już nie tak przejrzyście jak w przypadku Ferrari (http://www.marca.com/2011/02/01/multimedia/graficos/1296583856.html). Aby wspomóc wyobraźnię przydałyby się podobne grafiki każdego bolidu… 🙁
A’propos wspomagania wyobraźni i powyższego wpisu. Myślę, że to Was zainteresuje:
http://www.marca.com/2010/12/21/multimedia/graficos/1292948823.html
Strona jest tylko w języku hiszpańskim, a tłumacz nie daje rady ze wszystkim. Mimo to poszperajcie trochę, a zobaczycie też np. wizualizację zmiany przepisu o szerokości Pit Lane i reguły 107%. Mają południowcy zacięcie, mówię wam….
Takie Hiszpańskie MrBigStuffy, jak Boga kocham.
(12 Feb 01:21)
Najbardziej odjechany bolid zaprezentował wg mnie McLaren. Podwójny nos, zupełnie kosmiczne sekcje boczne, przednie skrzydło chyba z innej epoki no i podobnoż jednak wydech gdzieś z przodu (a nawet jak nie, to i tak pozostałe patenty wystarczą) 😉
Wszystko to stawia ten bolid (na pierwszy rzut oka przynajmniej) na pierwszym miejscu jeśli chodzi o świeże, oryginalne rozwiązania i nie miałbym nic przeciwko żeby walka o WCC rozegrała się pomiędzy McLarenem i Renault.
(12 Feb 01:26)
Skąd informacje, że STR nie będzie miało KERS ?!
(12 Feb 02:44)
Przypadkiem znaleziony baaardzo podobny blog o F1: http://www.formula1blog.com/
(12 Feb 03:58)
Ciekawe klarowne porównanie. W nadchodzącycm sezonie między bolidami będą większe różnice w technicznych szczegółach, ale czy wyraźnie przełoży się to na różnice w wynikach tródno po wstępnych testach przewidzieć. Ja na przykład w tym momencie zupełnie nie mam jeszcze pewności co do potencjału poszczególnych aut.
Co do KERS, to od początku byłem zdania, że dobrodziejstwa płynące z jego używania można osiągnąć w inny sposób. KERS waży. W fizyce nie ma nic za darmo. Przeliczenie korzyści i strat następuje w zależności od danej budowy auta. KERS dopasowany jest do wcześniejszej (obecnej) konstrukcji bolidów. Wystarczy jednak tylko pomyśleć inaczej, i okaże się, że bez KERS można osiągnąć to samo co z nim, lub nawet więcej. Po tym sezonie przyszłość KERS będzie już wiadoma. Ja, będąc konstruktorem, stawiałbym na inne rozwiązania – jak najmniej problemów 🙂
(12 Feb 11:17)
hmm… quick nick kręci lepsze czasy od Petrova, może na tym etapie nie wiele to mówi , ale ciekawe czy nie da to do myślenia szefostwu LRGP jesli heidfeld bedzie uzyskiwał lepsze wyniki podczas GP:) o ile oczywiście dostanie angaż…
(12 Feb 19:49)
Nie dostanie, bo rusek ma przynosić sponsorów do teamu.
(12 Feb 13:24)
NOBAA zastanów się jaką decyzję byś podjął mając do wyboru dwie opcje: 2 żółtodziobów albo weterana + ruskiego kamikaze.
(12 Feb 14:01)
Źle mnie zrozumiałeś, wyobraźmy sobie sytuacje, że Robert wraca na tor pod koniec sezonu, i co sie wtedy dzieje, ruski kamikaze zostaje mimo gorszych wyników od Nicka, co jest czystą głupotą ale oczywiście temat jest o wiele bardziej złożony, ma kontrakt i ludzi za placami którzy mu fundują zabawe w F1. I to jest smutne że zespół który niedawno zdobył z Alonso dwa tytuły robi szopke jak zespoły z końca stawki
(12 Feb 14:30)
NOBAA pamiętaj, że w tedy Briatore miał wszystko pod butem.
(12 Feb 16:04)
Racja, bardzo dobrze wszytsko funkcjonowało za jego rządów… ale niezapominajmy też, że to dzięki niemu uciekła duża część sponsórów w tym ING 😛
(13 Feb 10:30)
ING nie ‘ucieklo’ i tka mieli sie wycofac w tym sezonie. Mi brakuje Briatore..czlowiek mial jaja i nietuzinkowe pomysly..przeciez to dzieki niemu renault bylo przez 2 sezony najlepsze i to jeszcze w czasach ery szumiego..to jest wyczyn!
(12 Feb 14:39)
A mnie cały czas zastanawia (z powodu niewiedzy) działanie dmuchanego dyfuzora- przecież tu nie chodzi o docisk generowany bezpośrednio przez spaliny, tylko jak rozumiem jakiś dodatkowy efekt wspomagający? Przecież siedządz na łódce nie można płynąć dmuchając w żagle- takie są prawa fizyki. Ktoś mnie oświeci? Dziękuję.
(12 Feb 15:11)
wydaje mi sie ze chodzi tu miedzy innymi o prawo Bernoulli’ego czyli http://www.paralotnie.org/teoria.php?d=3&p=1&r=3 cos takiego tylko ze do góry nogami czyli zamiast lotni mamy dyfuzor i zamiast sily nośnej docisk. a tak moze sam sprawdzic dzialanie tej sily http://www.wiw.pl/obrazki/fizyka/pict/000003-01.gif . Jadnak ze sa to tylko moje przypuszczenia, jesli ktos lepiej sie na na fizyce i/lub aerodynamice niech potwierdzi lub obali moje sądy 😉
(12 Feb 17:59)
W dużym uproszczeniu im
więcej powietrzaszybciej powietrze przepływa pod samochodem tym bardziej “przysysa” się on do toru. Jeśli dołożysz do tego jeszcze strumień spalin to efekt będzie jeszcze mocniejszy.(12 Feb 18:13)
Nie jestem fachowcem, ale zawsze sobie to w ten sposób wyobrażałem.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Zw%C4%99%C5%BCka_Venturiego
(12 Feb 23:31)
Mister magister ma rację. Spaliny to dodatkowa energia która dmucha w naszą zwężkę
(14 Feb 08:08)
Jeżeli moge to postaram się to wytłumaczyć:
Podłoga w bolidzie w pewnym miejścu się zwęża(profil odwróconego skrzydła) co powoduje, że powietrze przepływające w tym miejscu przyspiesza co powoduje pociśnienie i przyssanie bolidu do podłoża(im bolid niżej zawieszony czyli bliżej asfaltu tym efekt ten jest mocniejszy).Jeżeli chodzi o dmuchanie dyfuzora spalinami to nie mają one takiego odrzutu,chodzi raczej o ich temperature.Podobny efekt jest gdy zakręcimy plastikową butelkę i ją podgrzejemy na przykład nad parą,powietrze w środku się podgrzewa i butelka się kurczy.
(12 Feb 16:06)
Zresztą popatrzcie na czasy Nicka.. ten gość wsiadł do bolidu i kręci bardzo dobre czasy. Rutyna i doświadczenie, to jest jedyny możliwy kandydat do zastąpienia Roberta.
(12 Feb 16:32)
Nick chyba lekko demotywuje Witka 😀 usiadł i nie dosć, ze jezdzi torem a nie bandami, to jeszcze czasy kreci obłedne
(12 Feb 16:52)
fajny wpis LRGP na fb
“Quick Nick is currently top of the times after 76 laps. Just 50 mins of running left today” 🙂
myślałem że tylko fani f1 używają pseudonimu Nicka 🙂
(12 Feb 18:58)
“W dużym uproszczeniu im więcej powietrza przepływa pod samochodem ty bardziej „przysysa” się on do toru. ”
Jest dokładnie odwrotnie. Chodzi o wygenerowanie podciśnienia co daje docisk. Podciśnienie generuje się w tum wypadku poprzez przyśpieszenie powietrza pod podłogą strugą spalin.
Ponawiam pytanie- skąd wziąłeś rewelacje o tym, że STR nie ma KERS podczas gdy cały czas go testują i planują używać?
(12 Feb 19:26)
Czyli nie im więcej ale im szybciej. Zapamiętam. Jeszcze raz wgryzłem się w źródło i okazuje się, że źle je zinterpretowałem. Mają go zamiar używać ale małe średnice wlotów nie pozwalają w dostatecznym stopniu utrzymać temperatury systemu KERS. Jednym słowem mają ciepło.
(12 Feb 21:19)
Jeśli Renault zbudował najszybszy bolid i (hajdfeld) zacznie seryjnie wygrywać i walczyć o tytuł jak Button w 2009, to moja frustracja sięgnie zenitu. Oby rany Roberta goiły się szybciej niż wszystkim się wydaje i niech wraca jak najszybciej, bo takiego fuksa co ma hajdfeld nie ma chyba żaden F1driver.
(14 Feb 08:17)
Ja nawet nie chce o tym myśleć co by było gdyby Nick zdobył mistrza w bolidzie Roberta..Masakra!!
(14 Feb 09:08)
aaaaaa MIAłO BYĆ TAK PIĘKNIE ;((((
(12 Feb 23:19)
Pewnie zauważyliście ale RB nie ma tyłu już dziwnej płetwy w tyłu i oczywiście jeździ z inną podłogą wszystko to zasłona dymna według mnie będą mocni
(14 Feb 09:23)
Być może już to widzieliście? Dwa mclareny mp4-25 vs mp4-26
http://i919.photobucket.com/albums/ad33/NEM087/F1%202011/McLarenMP4compare.png
(14 Feb 09:40)
ciekawe analizy;
http://www.f1technical.net/forum/viewtopic.php?f=12&t=9380&start=210
http://www.f1technical.net/forum/viewtopic.php?p=221790&f=12 / pytanie mam do tego porównania; czy te dodatkowe wloty powodują szybszy przepływ spalin a co za tym idzie, lepszy docisk?? i czy kierowca może sam o tym decydować?? coś w stylu f-duct??