Przyczajony tygrys?
W ciągu ostatnich dni bardzo dużo czytałem oraz pisałem na temat samochodów, którymi zespoły będą rywalizować w nadchodzącym sezonie. Szczególnie wiele miejsca poświęciłem nowinkom technicznym. Zmiany regulaminowe zmusiły zespoły do szukania nowych rozwiązań. Mamy odwrócony wydech w Renault i McLarenie, mini skrzynię biegów w Williamsie, dmuchana podłogę Red Bulla… Wczoraj zdałem sobie sprawę, że bardzo niewiele mówi się o Ferrari F150 Italia. Poza wzmianką na blogu @ScarbsF1 o wykorzystaniu otworu rozruchowego do poprowadzenia gazów wylotowych w dyfuzor nic na temat innowacyjności F150 nie znalazłem. Sam zabieg nie ma jednak jakiegoś kolosalnego znaczenia dla konkurencyjności samochodu ze względu na małą średnicę wspomnianego wcześniej otworu.
Z drugiej strony kierowcy Red Bulla oraz McLarena po testach w Barcelonie jasno wskazali na F150 jako najszybsze auto szczególnie podczas długich przejazdów. Button wspomniał nawet o 2 sekundach różnicy na okrążeniu w osiąganych czasach przy podobnej długości przejazdach. To bardzo dużo. Co powoduje, że nowe Ferrari jest tak szybkie? Trudno jednoznacznie wskazać jeden czy dwa elementy, które dają im przewagę. Samochód wydaje się świetnie współpracować z oponami Pirelli dzięki czemu kierowcy są w stanie utrzymać szybkie i równe tempo na długich stintach. Ostatni dzień testów w Barcelonie pokazał, że F150 Italia potrafi również osiągnąć niezły czas na pojedynczym kółku. Do euforii jednak trochę brakuje bo czas Massy 1:22.625 jest o półtorej sekundy gorszy od najlepszego wyniku pierwszego treningu przed zeszłorocznym GP Hiszpanii. Jestem przekonany, że tegoroczne konstrukcje są w stanie pokonać okrążenie Circuit de Catalunya znacznie szybciej. Jedno jest pewne: Ferrari jest głodne sukcesu…
Na koniec proponuję Wam obejrzeć co członkowie zespołu Ferrari mają do powiedzenia po zakończonych testach:
P.S. Pewnie się powtórzę, ale tylne skrzydło z włoską flagą prezentuje się niesamowicie.
(23 Feb 13:17)
Wraz z pomoca Toyoty, ich sztabu i ich tunelu aero musialo powstac cos wysmienitego. Tam Ferrari (wg nich samych) nieco odstawalo od Red Bulla, wiec postarali sie (majac ograniczone koszty ze wzgledu na Concorde Agreement) wlasnie w te miejsca przed sezonem celowac. To musialo przyniesc efekty, ale… najpierw trzeba Red Bulla dogonic, dopiero pozniej probowac wyprzedzac. Wg mnie (na razie?) to ekipa z Milton Keynes pozostaje na czele.
(23 Feb 13:26)
A mnie się wydaje, że w tym sezonie walka o mistrzostwo będzie bardzo wyrównana, nie będzie jedego zespołu który będzie miał przewage.Ferrari,RedBul,Lotus Renault i Mclaren bo jak coś tak wygąda to musi być szybkie,tylko muszą nadrobić zaległości z testów, no może jeszcze Mercedes dolączy do tego grona.
(23 Feb 13:48)
Ferrari zawsze było szybkie, nawet w 2009 pomimo słabego bolidu wygrali wyścig. Tak samo Mclaren.
(23 Feb 13:50)
O szybkich się zapomina, pamięta się jedynie o mistrzach…
(23 Feb 13:59)
Ok, zatem zapomnijmy o szybkim ferrari i pamiętajmy jedynie o ich 16tu tytułach… Zapewne zdobyli je wolnymi bolidami 😉
(01 Mar 16:45)
Oklepane stwierdzenie, prawdziwe tylko wtedy gdy śledzimy ten sport bez zagłębiania, i dlatego ośmielę się nie zgodzić.
(23 Feb 17:45)
Mimo wszystko wydaje mi się że wydech McLarena jest z tyłu ale testowali 2 wersje : – przez otwór rozruchowy – nad dyfuzorem.
Ferrari napewno dobrze traktuje opony i to bedzie ważne w tym sezonie.
Mysle ze konkurencja nie pokazała jeszcze wszystkiego i prawdziwego tempa. Bolidy czołowych teamów mogą jeszcze duzo sie zmienic do pierwszego wyścigu.
(24 Feb 18:25)
odwrócony wydech?
(24 Feb 18:40)
Polecam lekturę http://bit.ly/ejvb35 i oczekuję bardziej trafnego tłumaczenia dla określenia “front-exit exhaust”
(24 Feb 19:52)
Ale po co to bezmyślnie tłumaczyć? To są określenia które w języku angielskim mają sens i najprościej ujmując- wiadomo o co chodzi. Nie ma dla nich krótkich odpowiedników w języku polskim. W tym konkretnym wypadku problem polega na tym, że tam nie ma nic “odwróconego”. To tylko jeden przykład z wielu andronów jakie często się tworzy… inne wybitne to np. “dmuchany dyfuzor” na określenie EBD i “wahacze wleczone”(SIC!) w stosunku do zawieszenia pull-rod.
Opcje są dwie- albo walczymy terminologią angielską pisząc “front exit exhaust”, lub FEE, albo po prostu staramy się to opisać w języku polskim… samodzielnie. Jak byś to nazwał? Widzisz samochód, widzisz gdzie jest koniec wydechu i wiesz, że nie jest to rozwiązanie standardowe. Nie potrzeba tutaj habilitacji na temat silników spalinowych. Po prostu to opisz, ale nie staraj się na siłę tworzyć 2-3 słownych opisów- nie ten język.
(24 Feb 20:30)
Dobrze napisane, Po polsku jak trzeba
(25 Feb 07:21)
Nie ma nic odwróconego? Z zasady jest odwrotnie. Wydech ulokowany z tyłu to standard – Renault umieściło go z przodu więc dla nie odwrotnie niż wszyscy. Najważniejsze jest, że każdy wie o czym piszę nawet Ty mimo, że masz zastrzeżenia.
(26 Feb 16:08)
To, że Renault postąpiło “odwrotnie” (dla mnie niepoważne stwierdzenie…) nie znaczy, że sam wydech jest odwrócony. Kierunek wylotu spalin jest ten sam, tylko ulokowany jest w innym miejscu względem osi x. Nawet kolektor wydechowy nie musi być niesamowicie oryginalny- bywały już konstrukcje gdzie sam wylot kolektora skierowany był ku przodowi pojazdu choć oczywiście sam wylot- konie rury wydechowej- był koło silnika, a nie przy sidepodach.