Kobieta w F1? Jestem za!
Kolejny raz Bernie Ecclestone poruszył temat ewentualnego pojawienia się kobiety na torach F1. Rok temu po jednej z jego wypowiedzi w tym temacie popełniłem wpis, który Wam poniżej prezentuję.
Przed sezonem 2010 wiele mówiło się o ponownym pojawieniu się kobiety na torach F1. Amerykańska zawodniczka Danica Patrick łączona była z powstającym teamem USF1. Mimo, że projekt nie wystartował nazwisko Patrick nadal przewija się w padoku szczególnie, że coraz więcej mówi się o GP USA. Trudno się nie zgodzić z Bernie Ecclestonem, który w jednym z ostatnich wywiadów powiedział:
To have someone like Danica Patrick in F1 would be a perfect advert.
Poniżej dokument z 2009 roku prezentujący jej sylwetkę i osiągnięcia. Do słów Berniego mogę dodać, że Danica mogłaby być perfekcyjną reklamą wszystkiego…
Zdjęcie promujące wpis pochodzi ze strony blogs.suntimes.com
(04 Mar 14:59)
Wolałbym dwóch Polaków w F1 zamiast kobiety na torze 😉
(04 Mar 15:26)
o Yesooo mam nadzieje że to tego nie dojdzie
(04 Mar 15:30)
Jestem męskim szowinistą, i za żadne skarby nie chciałbym aby kobieta kiedykolwiek ścigała się w F1.
(04 Mar 17:35)
Za późno… Maria Teresa de Filippis ( Włochy 1958-59), Lella Lobardi (1974-76 jedyna która zdobyła punkty, a w zasadzie pół punktu), Divina Galica (Wlk. Brytania 1976-78 nie zakwalifikowała się), Desire Wilson (RPA,1980 nie zakwalifikowała się), Giovanna Amati (Włochy,1992 nie zakwalifikowała się.
(04 Mar 15:49)
Może z marketingowego punktu widzenia, byłby to doskonały zabieg, jednak utrudniło by to znacznie wyścigi…
Już dziś kierowcy narzekają na dodatkowe przyciski takie jak KERS czy przycisk od ruchomego tylnego skrzydła…
A gdyby kobieta pojawiła się w stawce, doszedłby dodatkowo klakson…
(04 Mar 15:50)
Czy to kobieta czy kierowca płacący to już wybór zespołów. Jeśli zespół na tym zyska, a kobieta będzie dawała radę to czemu nie. Ja jestem jednak za tym, aby F1 tworzyły naprawdę bogate zespoły, które nie potrzebują kierowców drugiej kategorii. A przez wprowadzenie jakichś hrt czy virginia f1 traci na reputacji i randze.
(04 Mar 15:58)
Danica jest na to zwyczajnie za kiepska, przegrywala z kazdym facetem z jakim jezdzila, wiec gdyby miala trafic do F1 wylacznie dlatego, ze jest kobieta… Moze od razu wprowadzic parytet?
(04 Mar 17:33)
“Przegrywała z każdym facetem”? Nie oglądałeś reportażu, kolego?
(04 Mar 19:02)
Ogladalem kiedystam wczesniej, tak jak i interesowalem sie tym co to za dziewcze, z tego co pamietam to jesli wygrywala to z jakims debiutantem. Zreszta byla juz o tym tu dyskusja. Do tego chodzila opinia, ze zupelnie nie potrafila dogrzac opon, co, umowmy sie, w Stanach jest znacznie latwiejsze niz w F1…
(04 Mar 17:11)
A co z naszą Natalią Kowalską???
(04 Mar 17:14)
Jej wyniki mówią same za siebie, szczerze wątpię w to, że uda jej się dojść do F1.
(04 Mar 19:04)
No na pewno znacznie lepsza jest niz Danica Patrick.
(09 Mar 14:47)
to ze za Natalia stoi potencjal reklamowy Polski a za Danica stanow
(04 Mar 17:36)
James Allen niedawno pisał, że kobiety w dużym stopniu są lepsze niż mężczyźni jeśli chodzi o wielozadaniowość (wykonywanie wielu zadań jednocześnie). Tyczyło się to chyba kierownicy, z którą kobiety nie powinny mieć problemu. Niemniej jednak ja też nie widzę płci żeńskiej w F1.
(07 Mar 05:57)
Zgadzam się z tobą,ja bym nie potrafił prowadzić samochód jednocześnie malując rzęsy 😀
(04 Mar 18:35)
Patrick nie jest złym kierowcą. Podejrzewam, że rozbiłaby Sakona w pył. Platformą reklamową też byłaby dobrą i wg. mnie może zawitać do F1, byleby umiała jeździć i dostała się tam, a potem utrzymała dzięki umiejętnościom.
(04 Mar 18:47)
Jestem kobietą, ale wcale nie jestem za tym, by Patrick czy ktoś inny powinna trafić do F1. Kilka razy widziałam jak kobiety-kierowcy wyścigowi spierały się ze sobą tak, że omal nie dochodziło do rękoczynów.
Jeśli uważacie, że Danica powinna jeździć w F1, bo byłby to dobry chwyt marketingowy, to tak, jakby nie burzyć się na to, co wyrabia się czasem w Ferrari…
(04 Mar 19:47)
Hm… no tak, a mężczyźni (z F1) sobie do oczu nie skaczą 😀
(04 Mar 20:10)
Nie mówię, że nie, ale nie wygląda to tak desperacko i żałośnie ;p
(05 Mar 18:46)
http://www.youtube.com/watch?v=1LXDEPrIr9I
(04 Mar 22:44)
W zasadzie to nie. Od razu leją się po kaskach.
http://www.youtube.com/watch?v=8JogHiSR5P4
…i mój “faworyt”, choć z innego cyrku.
http://www.youtube.com/watch?v=qbCqKgprR64
Niechlubne….
(05 Mar 11:24)
ha ha
mężczyźni… 😛
(04 Mar 20:27)
Klapy na oczach jak KOŃ w zakopanym !!!
oto takich 4ch kierowców, a były nimi kobiety, wyprzedzałem dzisiaj wracając z pracy Prawym pasem. Dlaczego prawym??? Hmmmm sam nie wiem, może zapomniały do czego służą 3 lusterka, albo miały źle ustawione (pewnie do malowania szminką) Mówcie co chcecie, piszcie co chcecie, ale jak wyprzedzam kulawo jadącą ZAWALIDROGĘ dlaczego prawie zawsze jest to kobieta??? Owszem czasem trafi się emeryt, albo pizdowaty pan z urzędu, ale nawet oni mniej tak nie wqrw… ‘czytaj’ denerwują! Dlatego uważam drogie panie że totalnie nie nadajecie się do jazdy autem!!! Kobiety powinny mieć dodatkowy egzamin stwierdzający czy ‘Wogóle’ nadają się czy nie do nauki jazdy czym kolwiek. A jak czytam mądrości Natalii K. to ja pier…………… Dlaczego nie potrafi przenieść tego co mówi na tor ?!?!?! A Danica, hmmmmmm w F1 być może będzie konkurencyjna, ale tylko dla Rosberga i tej jego buźki.
Sorry drogie panie, ale tak jak większość panów nie nadaje się do np; zajmowania się małym dzieckiem, tak wy nie nadajecie się do jazdy samochodem.
(04 Mar 20:34)
Chłopie trochę się zagalopowałeś. Miałem wiele różnych sytuacji na drodze i fakt czasem trafiła się kobieta ale bez przesady. Z reguły panie jeżdżą wolniej (czytaj bezpieczniej) bo są świadome swoich możliwości czego o wielu panach powiedzieć nie można.
Jeśli chodzi o zajmowanie się małym dzieckiem to uważam, że radzę sobie całkiem nieźle 😉
(04 Mar 20:59)
Chodziło mi o zwykłe MYŚLENIE za kółkiem.
Może nie zbyt jasno to opisałem, ale one nie myślą jadąc samochodem. Wogóle, nic, stwarzając przez to ogromne zagrożenie (po co wyprzedzałem prawym pasem ??? jak by jaśnie hrabina nie mogła zjechać bo jedzie wolniej, ale to samo robiły 3 następne! Przypadek??? NIE poprostu baba za kółkiem.
A najgorsze jest to że to prawda i myślę że w pewny stopniu przyznasz mi rację http://www.youtube.com/watch?v=7RMLt28n0-M
(04 Mar 23:13)
Wolniej nie znaczy bezpieczniej. Kobieta jadąca 80 km/h na autostradzie przy nowym ograniczeniu 140 – to mówi samo za siebie. Często przesadna ostrożność oznacza stwarzanie dodatkowych niebezpiecznych sytuacji.
(04 Mar 22:52)
Oczywiście masz rację. Zapomniałeś dodać, że jesteś najlepszym kierowcą świata. Jak każdy Polak za kółkiem. Taki nasz narodowy konik.
Mnie też Panie czasem podnoszą ciśnienie (…a mojej żonce jeszcze bardziej, he, he), ale to chyba nie powód, żeby generalizować. Nie bez przyczyny większość firm ubezpieczeniowych ma dla mężczyzn zwyżkę składki – powodują duuuuużo więcej wypadków. Tylko jak to możliwe? Przecież jesteśmy najlepszymi kierowcami, prawda?
😉
(04 Mar 23:30)
Mam racje PROdriverze…
Dlaczego wyższa stawka???
A to dlatego kolego, że jak jedna pani blokuje ci lewy pas, druga nieUmi skręcić, trzecia podczas jazdy oczami szuka lewarka zmiany biegów, swoim zachowaniem powodują złość innych, zamieszanie, flustrację i wyprzedzanie na trzeciego. A potem o wypadek lub stłuczkę bardzo łatwo (fakt wielu w stresowych sytacjach słabiej sobie radzi)
Po prostu; baba najpierw narobi na drodze zamieszania a potem ty masz problemy. http://www.youtube.com/watch?v=ygtBxhFc24A&feature=related popatrz…
(07 Mar 15:04)
Oczywiście, że generalizujesz i przesadzasz. Do tego prowokujesz gimnazjalnymi zaczepkami.
(08 Mar 13:28)
W sumie racja. Rzeczywiście trochę przesadziłem. Ale ziarnko prawdy w tym jest.
(05 Mar 10:49)
Jakbyś jechał przepisowo to prawdopodobnie nie musiałbyś wyprzedzać 😀
(09 Mar 09:11)
Nastepny sie odezwał “przepisowiec”
(04 Mar 20:59)
Znalazłem w internecie, przeszło bez większego echa, video wraku rajdówki Kubicy:
http://www.as.com/motor/video/quedo-coche-kubica-accidente-sufrido/20110304dasdasmot_1/Ves
(04 Mar 21:12)
TNX!!
dzieki chłopie, ale mało kto z nas chce to oglądać.
Każdy tylko czeka na to kiedy Robson wsiądzie z powrotem do R31.
Jak szukasz wrażeń? proszę bardzo; http://www.rotten.com poszukaj dobrze, są fotki z wypadków rajdowych (UWAGA, ostre materiały, NIE polecam!)
(04 Mar 21:31)
Skoro ma być wyścig w Austin, to podejrzewam, że jakiś amerykanin zawita do F1. Ernie się o to postara, zresztą już grozi nowym zespołom wykluczeniem z rozgrywek, więc zrobią co im karze. Czy to będzie Danica, nie sądzę. Małe zespoły nie będzie na nią stać, a duże nie rzucą się na nią bo walczą o zwycięstwo a nie o przetrwanie.
(05 Mar 00:32)
Tylko kwestią czasu było aż jakiś mężczyzna z przerośniętym ego zacznie się wypowiadać odnośnie tego czy kobieta ma prawo zasiadać za kółkiem czy nie i jeszcze do tego mówiący, że powinny mieć one dodatkowy egzamin stwierdzający czy w ogóle nadają się do nauki jazdy czymkolwiek. Ręce opadają. Nie ma to jak wrzucanie wszystkim do jednego wora. Tak, to była aluzja do @Rampator, który zapewne jest dumny z tego jak wspaniale i cudownie jeździ.
Przepraszam, że mój post zbytnio nie nawiązuje do głównego tematu ale nie wytrzymuję jak czytam takie “kwiatki”
Zarówno po jednej i po drugiej stronie zdarzają się beznadziejni kierowcy, jak i mistrzowie kierownicy. A to, że jakaś część np. kobiet czegoś nie potrafi to nie znaczy od razu, że wszystkie.
Dobranoc 😉
(05 Mar 08:57)
Uratowałeś temat tym wpisem. Czytając niektóre wypowiedzi aż się słabo robi.
Nie ma to jak zmieszać kobiety z błotem. Jestem zniesmaczona poziomem niektórych wpisów.
(05 Mar 14:29)
“UratowałAś”- powinno być 😉
(05 Mar 15:08)
😉 przepraszam.
Teraz wszystko jasne.
(09 Mar 09:43)
Campari,rzeczywiście trochę przesadziłem, nawet bardziej niż trochę.
Prawda, nie można wszystkich wrzucać do jednego worka i że po obu stronach zdarzają beznadziejni kierowcy. Może to marne i słabe wytłumaczenie, ale miałem wtedy bardzo ciężki dzień. Troszkę mi nerwy puściły i ‘gotowe’. Natomiast oficjalnie stwierdzone jest że kobiety gorzej radzą sobie za kółkiem niż męszczyźni. Bo generalnie kobieta ‘jako organizm’ ma gorszą orjentacje w terenie, wyczucie ogległości i jeszcze kilka innych cech przydatnych do jazdy autem (nie mogłem teraz, ale postaram się później odszukać ten artykuł). Za to kobiety mają wiele innych zalet i cech którym nam brakuje. I choć byśmy się starali nie wiem jak bardzo, zawszę pewne czynności będziemy wykonywali gorzej od was. Jeśli chodzi o mnie to kierowcą jestem dobrym, bo ‘zawodowym’ a dokładnie rajdowym 😉 i moje EGO nie jest przerośnięte tylko Włącza się jak widzi ładną Pani za kółkiem w dobrym samochodzie z jeszcze lepszym silnikiem, która blokuje lewy pas, gada przez telefon i dodatkowo przegląda się w lusterku bo ma tak ustawione! Wiem że ty pewnie też nie jeden raz taką spotkałaś-to do tych pań kierowałem aluzję o dodatkowym egzaminie. Tak czy inaczej przepraszam ciebie i inne użytkowniczki które to czytały (wierzę że wy tak nie robicie za kółkiem 😉 ). Moja reakcja była nie właściwa i nie na miejscu. Powinienem to zrobić wczoraj, ale nie miałem dostępu do kompa, tak więc dzisiaj składam najlepsze życzenia z okazji 8 marca.
Jeszcze raz sorry. zdarza się każdemu 😉
(10 Mar 19:41)
Cóż za zmiana, cóż za skrucha 😉 Wręcz można by pomyśleć, że @Rampator sprzed paru dni to ktoś zupełnie inny niż ten z wczoraj. Od razu lepiej się czyta 🙂
Przy okazji, składam Panom najlepsze życzenia z okazji ich święta (o którym mało kto pamięta) 🙂
(05 Mar 09:07)
@Rampator
Kolejne komentarze o podobnym charakterze i niezwiązane z tematem będą usuwane.
(06 Mar 08:37)
Dobra, rzeczywiście troche przesadziłem 😉
(05 Mar 10:46)
Czy kogoś jeszcze irytuje to że w tym ‘mini-dokumencie’ komentatorzy ciągle powtarzają słowa “jedyna kobieta” itp. ? Nie mam nic przeciwko aby kobieta była kierowcą f1. Natomiast byłbym lekko zniesmaczony gdyby bolid prowadziły cycki. Przepraszam, bo zgubiłem wątek. O co właściwie chodzi? O kierowcę – kobietę, czy żywą reklamę f1 z parą cycków?
(05 Mar 11:32)
Ja tam jestem za. Ciekawe czy była by lepsza niż większość Panów (wbrew wielu opinia kobiety maja ku temu predyspozycje, podzielność uwagi, wytrzymałość na ból i przeciążenia-sprawdzone i zbadane przez fachowców pracujących dla lotnictwa wojskowego). Swoja droga byłby to istny motywator. Jednak jestem za tym by do F1 weszła kobieta która naprawdę tego chce, i coś sobą reprezentuje a nie jak ma to miejsce obecnie wkupiła się do jedynki dzięki pieniądzom sponsorów. Z tego co wiem Danica nie była zainteresowana przejściem do jedynki, za to Kowalska robi wszystko by usiąść za sterami najszybszego bolidu. Ale jak znam życie to jeśli kobieta faktycznie wejdzie do f1 to będzie to “modelka” będąca żywą reklama w najsłabszym z zespołów(z najmniejszym budżetem) i w każdym wyścigu będzie gdzieś w końcówce stawki.
(05 Mar 15:16)
Szczerze mówiąc to ja wolałabym F1 bez kobiet.
W moich oczach to tak jakby kobiety startowały razem z mężczyznami np. w skokach narciarskich. Później ciągle byłby jakiś podtekst.
W F1 wszystko jest jasne. Kobiet tam nie widzę… Nie chce widzieć, bo teraz mi się podoba 😉
(06 Mar 16:07)
Jeśli by znaleziono pieniądze i chętne, to żeńska F1 mogłaby się sprawdzić, ale masz rację, że byłyby podteksty i wielka rywalizacja kobieta vs. reszta mężczyzn i zapewne każdy kierowca za kobietą dostawał by od dziennikarzy i kibiców bęcki, co jeszcze bardziej mogłoby denerwować i powodować głupie wypadki.
P.S. Wyobrażacie sobie co zrobiłby Vettel jadąc za kobietą i nie mogąc jej wyprzedzić?!
(05 Mar 19:52)
Jeśli jest kobieta która ma na tyle umiejętności żeby konkurować z najlepszymi to mi to pasuje. A jako team dla kobiety proponuje Virgin (ktoś przeciwko?).
(05 Mar 20:12)
Zwróciłem uwagę na jej drobną posturę na tle innych kierowców. Panowie ona waży zdaje się 45 kilo. To jest ogromna przewaga nad innymi, gdzie Robert waży 66 kg, a najniższy w stawce Felipe Masa 59 kg. Wszystko orientacyjnie oczywiście. Więc w F1 byłoby to 14-21 kg balastu ulokowanego bardzo nisko. Możliwe że to stąd jej sukcesy.
(06 Mar 09:25)
I właśnie tu według mnie jest problem. I tak w F1 faworyzowani są niżsi i lżejsi kierowcy a pozostali tak jak Kubica kiedyś powiedział mogą sobie jedynie np. odciąć nogę żeby ważyć mniej.
W innych sportach jest podział, kobiety rywalizują z kobietami a mężczyźni z mężczyznami. Wszystko po to, aby była jak największa sprawiedliwość, najbardziej wyrównane szanse. Inaczej to nie ma sensu. Rozumiem predyspozycje bolidu, Teamu, ale nie tylko fizyczne, z którymi mało, co da się zrobić.
Ja to tak widzę.
(05 Mar 21:56)
Nie przypuszczałem, że odgrzany temat spotka się z takim odbiorem. Chyba częściej będę sięgał do archiwum.
(06 Mar 16:09)
Znam przyczynę takiego obrotu sprawy. Wystarczy ponownie spojrzeć w archiwum do tekstu urodzinowego i spojrzeć w statystyki. MrBigStuff robisz się coraz to popularniejszy 😉
(07 Mar 00:32)
To jak go odgrzewacie, to przydałoby się co nieco naprostować.
Po pierwsze – kobiety w wyścigach pojawiały się od ich początku, czyli 1897. Po drugie – nie jestem fanem spódniczek w wozie miast padoku. Po trzecie – Danica objechała już sporo gości, najlepiej czuje się na owalach, na drogowych wychodzi jej to znacznie gorzej. W te klocki o wiele lepszą amazonką jest Simona De Silvestro, że tak powiem – ma jaja. Najgorsze co mogło spotkać amerykańska serie to Milka Duno, i boże broń nas od takich pomyłek w wyścigach. Tylko że aktualna IRL może buty wąchać prawdziwym CART’om . CART’y były lepsze, prawdziwsze, szybsze i bardziej wymagające, F1 przy nich to był spacerek. Od końcówki 80tych F1 schodzi na psy, i wygląda na to, że tak jak amerykańskie serie, tak i F1 upadnie, lub się poślizgnie, bo zaleją ja wodą.
(07 Mar 06:15)
A czy mógł byś podeprzeć jakimiś danymi technicznymi swoją teze, dlaczego niby seria CART i IRL są bardziej wymagające od F1?
W tych seriach zespoły nie budują swoich bolidów,kupują gotowe od np.LOLI
(07 Mar 11:46)
Nie mógłbym, bo po co ?
Czy ta rozmowa jest o tym – ile Ganassi lub Ferrari pakuje smalcu na rozwój auta ? Czy o umiejętnościach kierowcy ? Nim zadasz pytanie zastanów się o co pytasz, bo mowa jest o wymaganiach wobec kierowcy, a te w CART’ch były na wysokim poziomie http://gordonkirby.com/categories/columns/theway/2009/the_way_it_is_no195.html
Zresztą technologia w F1 to też partactwo, LP1 stoi na wyższym poziomie
I nie łącz IRL z CART bo to bluźnierstwo.
(07 Mar 17:08)
Ok.to o kierowcach:
Juan Pablo Montoya w serii CART zdobył mistrza w swoim debiutanckim sezonie w F1 przez kilka sezonów jego najlepszym osiągnięciem było 3 miejsce w generalce(nawet w topowym Mclarenie).
A serie Cart śledziłem od czasów Zanardiego więc co ja tam mogę na ten temat wiedzieć.
Chip Ganassi nigdy nic nie rozwijał kupował gotowy produkt.
(08 Mar 06:52)
To ze coś śledziłeś nie oznacza, że masz pojecie o czym piszesz.
A piszesz o JPM ale nie wspominasz o JV , który w swoim debiutanckim sezonie w F1 mało co nie zdobył swego mistrzowskiego tytułu, zadecydował ostatni wyścig, wygrał Hill przed JV i Schu.Rok później JV został mistrzem. Nie wspominasz o Mario, a to już kolejne bluźnierstwo. Nie wspominasz o tym, ze Senna, tak ten Senna, robił przymiarki do CARtów, nie zdążył. Nie piszesz, o tym, że tylko Mansell( przed nim show zrobił Clark) odważył się na walkę w serii CART, w której zwyciężył i jako jedyny europejczyk może szczycić się sukcesami w F1, CART i Le Mans, to o czymś świadczy. Nie piszesz o tym, że obie serie mocno się różniły, tak tak różniły, w F1 kierowca miał łatwiej, był gwiazda, chroniona pod kloszem i z wycyckanym autkiem. Nie piszesz o tym, ze F1 kusiła kierowców kasa, CARTY kusiły prawdziwym wyzwaniem, w którym kierowcy dawali z siebie wszystko by się sprawdzić i zobaczyć kto jest lepszy. A kupowanie aut nie ma z tym nic wspólnego, mógłbym napisać o polityce FIA i Ferrari, ale mi się nie chce
(07 Mar 13:01)
Kolego sam dodales inne informacje niż dany temat a skoro juz to zrobiles to mozesz takze wytłumaczyc swoja teze, zdanie na temat porównania CART i F1. Jestem tego bardzo ciekawy:)
(07 Mar 15:29)
Chwileczkę – kolego , dodałem, bo mają związek ze sprawa. Dlaczego Bernie pitoli o kobitach w F1 ? Bo szuka rozgłosu, tak jak to stało się w amerykańskich seriach, począwszy od NASCAR. A dlaczego stało się to możliwe, bo wyścigi stały się mniej wymagające.
Co tu chcesz porównywać bo nie rozumiem ? Wystarczy przeczytać to co wkleiłem w linku powyżej. W 90tych CARTy były widowiskiem gdzie walczyli najlepsi z najlepszych,wystarczy obejrzeć wyścigi by to zrozumieć, F1 w tym czasie stała się kabaretem pod szyldem najmocniejszych koncernów, na co dowodem jest Czerwony Baron.
Co do Loli o której wspomniał Krzysiu, to tu też jest pewna ciekawa historia o tym dlaczego zwiali z F1 .
A w 996 roku na serie składało się 4 rożnych producentów silników i 4ech rożnych nadwozi , to tak dla jasności. Po powrocie IRL wykorzystało crapy z owali ( niestety ) czyli starą Dallare, mimu usilnych starań Bernarda nadal nie jest ciekawie, bo odchodzi Firestone
(07 Mar 16:55)
Masz racje ale skoro Cie tak razi F1 to nie musisz wchodzic na ta strone i siac paniki. Komuś kto siedzi w F1 i w innych seriach nie trudno jest zauważyc w jakim kierunku zmierza rzadzone przez Berniego widowisko, także ochłoń troche…
(07 Mar 17:37)
Proponuje być obiektywnym a nie ślepym. F1 mnie nie razi, od wieków ja śledze i wyciągam wnioski, razi mnie głupota
(07 Mar 18:13)
Jak widzisz nie Ciebie jednego.
(07 Mar 19:01)
Ta subtelną prowokacje pominę, jestem rycerzem w lśniącej zbroi i widzę pełno wiatraków – co czyni mnie obłąkanym
Ale nim zostanę całkiem przepędzony z tego miejsca, to może podsumujmy
Temat: Kobieta w F1, jestem na tak!
Po czym pada sporo wypowiedzi jakie to są kobitki- takie, śmakie, w tym wypowiedź, która mnie sprowokowała najbardziej, czyli beznadziejne za kołkiem – bzdura! – są inne, facet ma inaczej – co nie ma ?
Podważone zostały umiejętności Danic’i, bezpodstawnie, wiec poruszyłem kwestie ich umiejętności, dodając kilka innych nazwisk, które na to zasłużyły, lub nie. Facet ma inaczej, im większe ryzyko tym go więcej, cala tajemnica
By wypowiedz miała sens dodałem chronologie, czyli skąd to się wszystko wzięło, a wzięło się od promocji w Usa
Gdy dodałem swe spostrzeżenia, zapytano mnie o rozwój technologiczny – no gościu, weź porównaj F1 vs CART bo jestem ciekawy?
Nie porównałem, bo się nie da, i z danym tematem nie ma to nic wspólnego, po czym Ty mnie zjechałeś, bym tu nie wchodził bo mam ~żal o F1(wybacz ale rozbawiłeś mnie do łez). Okazuje się, że nie mam prawa do swego zdania. Wiec wychodzę.
Coś pominąłem ?
(08 Mar 06:00)
Sory kolego ale czy to czasem nie było porównanie? “CART’y były lepsze, prawdziwsze, szybsze i bardziej wymagające, F1 przy nich to był spacerek”
(08 Mar 06:16)
Kolego, wybacz, dodałem swoja opinie , zresztą prawdziwą, CART’y pod względem WYMOGÓW WOBEC KIEROWCÓW były -lepsze, prawdziwsze, szybsze i bardziej wymagające. To wie każdy kto choć trochę interesuje się motosportem.
Zauważ – kolego subtelna różnice , Krzysiu poprosił o –
“A czy mógłbyś podeprzeć jakimiś danymi technicznymi swoją tezę, dlaczego niby seria CART i IRL są bardziej wymagające od F1?”
– a w ten sposób do niczego nie dojdziemy, bo CARTy nigdy nie kładły nacisku na rozwój nadwozia, przy okazji w pytaniu zostało popełnione bluźnierstwo. IRL jeździła tylko po owalach, dopiero po odejściu Hondy z CARTow do NASCAR i roztrwonieniu majątku serii nastąpiło pojednanie, bolidy CART odeszły w zapomnienie, oddając pole crapom.
Kolejny raz proszę, wpierw myśleć , potem pytać
(08 Mar 08:31)
A seria CART to niby po owalach się nie ścigała?Fakt bardzo wymagające od kierowcy jest sciganie się po owalu z pedałem w podłodze.
Na szczęscie jesteś tutaj jedyną osobą która myśli i tylko twoje opinie są prawdziwe.
(08 Mar 08:45)
No to nie mam słów, ścigała się po owalach i po drogowych( w ten sposób łączyła dwa trudne elementy, bo jazda z pedałem w podłodze, zwłaszcza na superspeedwey’ach to nie lada wyzwanie, szanowny kolego), ale przede wszystkim ścigała się innymi bolidami niż Dallarą. Skoro nie potrafisz słuchać i uznajesz moja wyższość tylko dlatego, że nie potrafisz swego zdania uargumentować i poprzeć w rzeczowy sposób, to może trochę poczytaj nim cokolwiek naskrobiesz. A najlepiej obejrzyj wyścigi z okresów 94-98
(08 Mar 09:01)
PS
Nie maiłem zamiaru kogokolwiek urazić, pisze o tym co wiem i co czuje. Ale jak to się mówi – nic na sile, wiec na tym kończę swój monolog.
Pozdrawiam
(08 Mar 10:10)
“To ze coś śledziłeś nie oznacza, że masz pojecie o czym piszesz”
“Kolejny raz proszę, wpierw myśleć , potem pytać”
“Proponuje być obiektywnym a nie ślepym”
ps.a ja nie miałem zamiaru cie cytować.
(08 Mar 10:44)
Czy to jakaś obraza ?
Nie sadze, skoro na siłę próbujesz udowodnić, że się na czymś znasz i wypisujesz głupoty, a nie pamiętasz nawet, że Alex Zanardi, ten przez Ciebie śledzony, dokonał jednego z najsłynniejszych wyprzedzeń w zakręcie zwanym korkociągiem, na DROGOWYM torze Laguna Seca. A teraz próbujesz mnie ośmieszyć, by wytykam Ci błędy w Twojej wiedzy, którą chcesz innym wcisnąć, jawnie wprowadzając czytelnika w błąd.
(08 Mar 10:53)
Oczywiście, że o tym nie pamiętam,nie pamiętam, że wyprzedził wtedy Bryana Hertę na ostatnim okrążeniu.
Toś mnie rozbawił.:D
(08 Mar 11:02)
No to choć w jednym się zgadzamy, tylko dlaczego nie napisałeś o tym gdy zarzucałeś kierowca jazdę po owalach? cytuje
“A seria CART to niby po owalach się nie ścigała?Fakt bardzo wymagające od kierowcy jest sciganie się po owalu z pedałem w podłodze.”
Wybacz ale takie stwierdzenie, to jawne niezrozumienie wyścigów, i powód do śmiechu
(10 Mar 21:48)
Hejka, przeczytałem wszystkie za i przeciw, porównania serii amerykańskich z F1 i dziwię się, że nikt nie wspomniał Sébastien’a Bourdais’a. 4-ro krotny mistrz z za oceanu, któremu nawet kibicowałem trochę na początku, nic wielkiego nie pokazał i nie sądzę, żeby Danica była w czymkolwiek lepsza od niego. Osobiście uważam, że to właśnie do F1 jest najlepsza i najtrudniejsza selekcja, i pod tym względem żadna inna seria wyścigowa nie może się równać. Co do samej panny Patric to traktuję ją na równi z kierowcami przychodzącymi z ‘posagiem’ – na pewno ze względów marketingowych jest ona łakomym kąskiem dla słabszych zespołów i to ich szefom i właścicielom zostawmy decyzję.
(13 Mar 02:55)
Jeśli piszesz o czasach doczesnych, to F1 jest jedną za trudniejszych wyzwań, rzecz jasna w open wheel sa mocniejsze wyzwania np to ( za kołkiem Lionel Regal zginał podczas zeszłorocznych zawodów )http://www.youtube.com/watch?v=1ZkA_MAK3Fc rzecz jasna to inne wymagania i inna akcja, ale jaja jednak większe, tutaj pay drivery nie maja szans, Tilke im wylewki nie zrobi.
Jeśli jednak cofniemy się do epoki Cart Series, tej z lat 90tych, nie późniejszych, bo Sebastian dołączył już gdy ona upadała, to nie mogę się zgodzić. Lista z 1994 mówi sama za siebie http://www.race-database.com/standings/standings.php?year=1994&series_id=4
Dwa dni temu Peter Windsor zapytał Franka Williamsa dlaczego JPM tak słabo wypadł w F1. Franek odpowiedział krótko, bo ja zlał, nie traktował jej poważnie. Nie pisze tego bo nie doceniam F1, doceniam, a jakże, zwłaszcza jej wcześniejsze lata, ale nie mogę pisać nieprawdy o CARTA’ch, po prostu nie wypada. Ludzie którzy żyją wyścigami dobrze wiedza o czym pisze. Auta powinny być szybkie, trudne i niebezpieczne, wtedy mamy do czynienia z prawdziwym ściganiem. Powyżej dałem link do wywiadu Gordona z Gil de Ferran’em, to naprawdę świetny tekst, dlatego 2 lata temu został przetłumaczony http://www.f1ultra.pl/index.php/wiadomosci-serie-amerykanskie/115252-de-ferran-i-gugelmin-nostalgicznie-o-indycar.html