Z piekła do nieba
Niedzielny wyścig w wykonaniu Buttona był niesamowity, ale z jakiegoś powodu nie dawał mi spokoju. Początek był przecież koszmarny. W drugiej części gdzieś zniknął, by nagle pojawić się w końcówce i wygrać wszystko, co było tego dnia do wygrania. Jak tego dokonał?
Specjalnie dla Was szczegółowa analiza wyścigu Jensona Buttona okrążenie po okrążeniu. Jest to pierwsza tego typu analiza, którą przygotowałem i w sumie pierwsza z jaką się do tej pory w ogóle spotkałem więc proszę o wyrozumiałość. Cyfry w nawiasach oznaczają pozycję Buttona.
Button do niedzielnego wyścigu startował z siódmej pozycji. Bezpośrednio przed ustawił się Rosberg, a za plecami czaił Schumacher. Po czterech pełnych kółkach samochód bezpieczeństwa zjeżdża z toru. Na piątym okrążeniu dzieje się bardzo dużo.
Dzięki kolizji Webbera i Hamiltona Jenson zyskuje dwie pozycje, by chwilę później stracić je na korzyść Schumachera oraz swojego kolegi z zespołu. Rozpoczyna się szóste kółko. Hamilton w zakręcie numer 10 mocno naciska na Schumachera, ale ten doskonale się broni. Lewis wyjeżdża poza tor – nasz bohater awansuje o jedną pozycję (6).
Taki stan utrzymuje się do ósmego okrążenia. Hamilton podejmuje próbę ataku na kolegę z zespołu, która kończy się kontaktem, mniej więcej w połowie prostej startowej. Hamilton zalicza spotkanie z bandą i jest zmuszony wycofać się z wyścigu. Button jedzie dalej mimo, że nie jest pewny stanu samochodu. Wizyta w alei serwisowej jest konieczna by sprawdzić czy wszystko jest na swoim miejscu. W tym samym czasie na torze ponownie pojawia się samochód bezpieczeństwa. Button wyjeżdża od swoich mechaników na dwunastej pozycji, a jego MP4-26 jako pierwszy samochód próbuje jazdy na oponach przejściowych. Kiedy kierowcy pokonują kolejne okrążenia za SC, kontrola wyścigu debatuje nad karą dla kierowcy samochodu numer 4. Powód? Przekroczenie prędkości podczas jazdy za samochodem bezpieczeństwa.
Na początku jedenastego kółka Button widząc wielką chmurę nad torem nerwowo dopytuje swojego inżyniera o prognozę pogody. Mimo, że zespół przewiduje jedynie lekkie opady, coraz więcej kropli spada na tor, a widoczność pogarsza się z każdą minutą. Trzynaste okrążenie przynosi wznowienie wyścigu oraz karę przejazdu przez aleję serwisową. Button zjeżdża natychmiast, by odbyć karę i oprócz tego, że stracił dwie pozycje, które udało mu się wywalczyć po wznowieniu, to na wyjeździe z alei musiał oddać pole kolejnym trzem rywalom – jest piętnasty.
Kończąc czternaste okrążenie Button uporał się z Buemim, a jego strata do Barrichello wynosiła niecałe pół sekundy. Przejściowe opony zaczynają dawać dobre efekty. Barrichello, Sutil i Maldonado nie mają nic do powiedzenia, a wszystkie manewry mają miejsce na jednym okrążeniu (11). Button daje pierwszą próbkę swoich możliwości. Jest zdecydowanie szybszy od lidera wyścigu, co zachęca inne zespoły do zmiany opon na przejściowe. Różnica jest tak ogromna, że na 17 okrążeniu Button był w stanie odrobić cztery sekundy straty do di Resty. Kiedy kolejni kierowcy zjeżdżają na zmianę opon Button zyskuje kolejne pozycje pokonując w bezpośrednim pojedynku Paula di Restę (9).
Okrążenie numer dziewiętnaście to walka z kierowcami zespołu Lotus Renault – w połowie skuteczna (8). Deszcz staje się coraz mocniejszy i korzystając z wyjazdu samochodu bezpieczeństwa Button, podobnie jak Alonso, decyduje się na kolejną zmianę opon. Pełne deszczówki wracają do gry (11). Co prawda podczas jazdy za samochodem bezpieczeństwa nie wolno wyprzedzać, ale to nie znaczy, że nie można zyskać pozycji. Schumacher zjeżdża po opony deszczowe, Button awansuje na dziesiątą pozycję. W międzyczasie Vettel informuje dyrekcję wyścigu, że w pewnych obszarach toru w zasadzie nie da się jechać. Wyścig zostaje przerwany na 25 okrążeniu.
To dobry moment, aby przyjrzeć się klasyfikacji w czołówce oraz ilości postojów: 1. VET (1), 2. KOB (0), 3. MAS (1), 4. HEI (0), 5. PET (0), 6. DIR (0), 7. WEB (1), 8. ALO (2) , 9. DLR (0), 10. BUT (3), 11. ROS (2), 12. MSC (2).
Po ponad dwóch godzinach oczekiwania samochody wracają na tor, jednak przed ponowną walką muszą spędzić trochę czasu za samochodem bezpieczeństwa. Dziesięć okrążeń wolnym tempem i wyścig znowu zaczyna nabierać rumieńców. Kolejny dobry restart w wykonaniu Buttona i de la Rosa zostaje z tyłu (9), a strata do prowadzącego Vettela to tylko 5.5 sekundy. Końcówka 35 okrążenia to ogromny tłok w alei serwisowej. Zespół McLarena ponownie decyduje się na użycie opon przejściowych. Dość wolna zmiana i powrót na tor na piętnastej pozycji.
Kolejne dwa okrążenia to ogromne wyzwanie dla komentatorów, bo ruch na torze i w boksach jest niesamowity. Alonso, który spędził na zmianie opon zdecydowanie więcej czasu niż by chciał nie zdążył dostatecznie dobrze ich dogrzać, kiedy nagle obok niego pojawił się MP4-26 prowadzony przez Jensona. Efekt? Alonso “wiszący” na tarce oraz kolejny wyjazd samochodu bezpieczeństwa. Button również ucierpiał. Przebita lewa, przednia opona i uszkodzone przednie skrzydło zmuszają go do ponownego odwiedzenia alei serwisowej. Piąty postój okazuje się bardzo kosztowny. Button wraca na tor jako ostatni.
Kilometry za samochodem bezpieczeństwa ciągną się niesamowicie. W międzyczasie pojawia się informacja, że Button może otrzymać karę za incydent z Alonso. Kierowcy wznawiają rywalizację, kiedy pozostaje równo 30 okrążeń. Prawie pełne kółko wyścigowe spędzone za tylnym skrzydłem samochodu HRT musiało podziałać na Brytyjczyka ożywczo. W tym momencie rozpoczyna się szaleńcza pogoń za czołówką. Początek 43 okrążenia to awans na osiemnasta pozycję, a w połowie kolejnego Button jest już szesnasty. Sędziowie podejmują decyzję, że incydent z Alonso zostanie rozpatrzony dopiero po wyścigu. Kiedy realizator skupia się na pojedynku Heidfelda z di Restą, Button wyprzedza Glocka i niebezpiecznie zbliża się do de la Rosy (15). Ciągle jesteśmy na tym samym okrążeniu.
Pomiar czasu po 44 kółku pokazuje jedynie 21 sekund straty do lidera wyścigu (14). Kolejni rywale muszą uznać wyższość Buttona. Po Buemim i Sutilu przyszła pora na Jaime, kiedy sędziowie decydują się na “włącznie” systemu DRS (12). Jednak ambitny kierowca Toro Rosso nie jest łatwym kąskiem i zamiast się bronić skutecznie atakuje Maldonado. Na nic jednak jego starania, bo już okrążenie później obaj młodzieńcy zmuszeni są oglądać dyfuzor MP4-26 (10). Linia wyścigowa robi się już zupełnie sucha i kierowcy coraz częściej szukają wody, aby schłodzić rozgrzane opony.
Początek 51 okrążenia. Mark Webber decyduje się na założenie opon na suchą nawierzchnię i teoretycznie to powinno dać mu ogromną przewagę nad rywalami. Button pokonuje kolejne okrążenie toru w Montrealu na oponach przejściowych awansując o dwa oczka (8). Dobry czas Webbera w środkowym sektorze zachęca zespół z Woking do ściągnięcia swojego kierowcy i obsłużenia go po raz szósty w wyścigu. Niezbyt szybka zmiana, ale Button wraca na tor na dziesiątej pozycji, zaopatrzony w miękką mieszankę. Strata do Vettela na tym etapie wynosi około 50 sekund. Kolejny pracowity moment dla mechaników. Większość kierowców zameldował się po opony służące do suchego ścigania.
Vettel zmienia jako ostatni z czołówki, co automatycznie zmniejsza jego przewagę nad resztą stawki. Na 53 okrążeniu Button jest autorem najlepszego czasu (1:22.759), co w świetle tego, co działo się w alei serwisowej skutkuje awansem na szóstą pozycję. Dwa okrążenia później Heidfeld i Kobayashi, zajęci sobą, w zasadzie nie zauważają przejeżdżającego obok Buttona (4). Zacięta walka reprezentantów Saubera oraz Renault skutkuje kolejnym samochodem bezpieczeństwa. Pięć minut dla grupy cyrkowej z Montrealu, która została zaangażowana do usunięcia przedniego skrzydła R31 z toru.
Występy porządkowych kończą się, kiedy kierowcom zostaje do przejechania ostatnie dziesięć okrążeń. Po restarcie Button obserwuje zaciętą walkę Schumachera z Webberem i szuka swojej szansy. Cała trójka jedzie blisko siebie przez kolejne dwa okrążenia. Żaden z kierowców jadących z tyłu nie decyduje się na atak w starym stylu, jakby czekając na ponowną możliwość użycia systemu DRS. Kiedy wreszcie system zostaje uzbrojony, Webber wręcz natychmiast decyduje się ugryźć Schumachera. Jednak przestrzelona szykana zmusza go do oddania pozycji rywalowi. Button nadal czeka spokojnie na swoja szansę. Ta nadarza się już w kolejnej strefie użycia DRS, kiedy Webber kolejny raz traci panowanie nad samochodem i musi ratować się przed wypadnięciem z trasy (3).
Kierowcy kolejny raz wjeżdżają w strefę DRS i kiedy tylne skrzydło w MP4-26 otwiera się wszyscy już wiedzą co za chwilę nastąpi. Button zostaje wiceliderem wyścigu i traci do Vettela 2.9 sekundy. Kolejne najszybsze okrążenie wyścigu pada jego łupem (1:18.866). W połowie 66 okrążenia jego czas jest lepszy od Vettela o 1.6 sekundy. Przypomnę tylko, że obaj mają takie same opony, a mieszanka w samochodzie Vettela jest o dwa okrążenie młodsza. Przewaga Niemca zdaje się topnieć w oczach. Vettel odpowiada swoim najszybszym okrążeniem w wyścigu, a wszystko po to, by utrzymać magiczną barierę jednej sekundy przewagi. Uwagi inżyniera wyścigowego Buttona zdają się niepotrzebne, bo strata do prowadzącego ciągle się zmniejsza.
Kiedy czołowa dwójka rozpoczyna przedostatnie okrążenie różnica czasu wynosi 1.139 sekundy. Vettel popełnia pierwszy błąd, blokuje hamulce przed wjazdem w nawrót, czym łamie magiczną barierę sekundy. Chwilę później tylne skrzydło w samochodzie Buttona idzie w górę. Na drugi błąd nie trzeba długo czekać. Zniszczone, miękkie opony źle reagują na kontakt z wodą. Button po raz pierwszy prowadzi w wyścigu. Mimo, że w statystykach będzie to tylko pół okrążenia, to jednak lepszego czasu na to nie mógł sobie wybrać.
W niedzielę byliśmy świadkami jednego z najbardziej niesamowitych powrotów w całej historii sportów motorowych, a ja mam niesamowitą satysfakcję, że mogłem w tym uczestniczyć.
(14 Jun 16:42)
Jenson is faster than you Seb .
(14 Jun 17:10)
Fajnie było przeżyć to jeszcze raz. Emocje wcale nie były mniejsze 🙂 I tak naprawdę, to nadal się dziwię jak się to Button’owi udało. Szkoda mi tylko Heidfelda, bo jechał ambitnie. Gdyby Kobayashi raptem nieobliczalnie nie zwolnił, to byłoby ciekawiej.
(14 Jun 19:26)
Bardzo dobre podsumowanie! ;] Niesamowity wyścig Buttona, Vettel nie dał rady psychicznie(gdyby nie popełnił tych 2 błędów to by wygrał) no ale o to w tym chodzi, jak najmniej błędów trzeba popełniać.
ps: dlaczego tego wpisu niema w moim czytniku RSS? (google redaer)
(14 Jun 19:58)
Świetna analiza. Zebranie ” do kupy ” całego wyścigu Jensona pozwala wyrobić sobie lepszy pogląd bo sam przyznam szczerze byłem zaskoczony ” jak on sie tam w ogóle narysował ” ;)Było nie było, spisał się naprawdę znakomicie. Pokazał zarazem rozsądną jak i agresywną jazdę a to wielka zaleta kierowcy wyścigowego. Piszę tak może nie bardzo obiektywnie bo lubię Przyciska ale takie jest moje zdanie. Chciałbym, żeby zakończył sezon wyżej w klasyfikacji niż Lewis ( na majstra szansę są tylko matematyczne moim zaniem ).
(14 Jun 20:28)
Świetna robota w przypadku MrBigStuffa i Jensona. Naprawdę byłem pod ogromnym wrażeniem jego występu, bo w swojej “karierze” w F1 nie widziałem takiej pogoni dawno. Przy takim dobrym tekście nie chciałbym się czepiać, ale muszę… 🙁 “Niezbyt szybka zmiana, ale Button wraca na tor na dziesiątej pozycji, zaopatrzony w miękką mieszankę.” Button dostał supermiękką, ale wszyscy na niej jechali, więc różnica nie tak wielka.
(14 Jun 20:55)
Jedna z lepszych pogoni we współczesnej F1. Nie tak dawno (GP Chin) wszyscy byli pod wrażeniem awansu Webbera z 18 pozycji na 3, jednak miał on na to cały wyścig. Button awansował z pozycji 21 na 1 zaledwie w jakieś pół wyścigu. Co prawda miał lepsze opony niż kierowcy przed nim jednak moim zdaniem nie umniejsza to jego sukcesu.
PS. O ile się nie mylę to Button był 5 razy w u mechaników, ten 6 raz to była kara drive-through.
PS 2. Będzie jakaś ankieta dotycząca GP Kanady? 😉
(15 Jun 06:57)
Bardzo fajne zestawienie tego wszystkiego co dzialo sie wokol BUTTONa w tym wyscigu, dzieki.
“(…) grupy cyrkowej z Montrealu, która została zaangażowana do usunięcia przedniego skrzydła R31 z toru.”
😀
Dla fanow ‘powrotow’ polecam takze Suzuka 2005 (nie bede zdradzal szczegolow) oraz Monaco 2006.
(15 Jun 07:05)
Dla uzupełnienia tematu dodam, że Jenson w cały wyścigu poprawiał swoją pozycję 32 razy z czego 26 przez manewr wyprzedzania.
(15 Jun 08:11)
“Jest to pierwsza tego typu analiza, którą przygotowałem i w sumie pierwsza z jaką się do tej pory w ogóle spotkałem więc proszę o wyrozumiałość.”
Twoją analizę przeczytam wieczorem i ocenię 🙂
Ja się już spotkałem z taką analizą. W czerwcowym (bieżącego roku) numerze F1 Racing zrobili analizę przejazdu Webbera z GP Chin z dokładnością co do okrążenia. W lipcowym numerze będzie zapewne analiza przejazdu Buttona 🙂
(15 Jun 08:18)
Koniecznie daj znać jak wypadłem w porównaniu do F1 Racing. Coś czuję, że będzie cieniutko…
(15 Jun 09:31)
Spokojna głowa, może podsumowanie jest trochę mniej systematyczne ale jest świetnie opisane. Swoją drogą chętnie bym obejrzał chociaż te ostatnie 30 kółek z kamery on board Buttona ;]
(15 Jun 09:44)
Trudno jest ubrać w słowa coś tak niesamowitego.
(15 Jun 14:45)
Co prawda jeszcze nie wieczór ale już przeczytałem, więc co nieco napiszę 🙂
Porównując obiektywnie Twoją analizę i analizę z F1 Racing (Webber, GP Chin) pokusiłbym się o stwierdzenie, że Twoja jest lepsza.
Znaczącą różnicą jest to, że Ty wszystko opisałeś, a w F1R było więcej przedstawione graficznie. Z racji tego, że masz więcej tekstu podałeś również zdecydowanie więcej faktów. Poziom tych faktów jest bardzo zbliżony. W F1R są to jednak suche fakty związane bardzo wąsko z opisywanym kierowcą, a u Ciebie brany jest pod uwagę trochę szerszy kontekst. Można też w Twojej analizie znaleźć elementy humorystyczne, których w F1R brak 🙂
Całość analizy w Twoim wykonaniu czyta się bardzo przyjemnie. Jeżeli w kolejnych wyścigach jazda któregoś z kierowców będzie przypominała tą Webbera czy tym bardziej tą Buttona to z niecierpliwością będę czekał na to co napiszesz. Świetna robota 🙂
(15 Jun 09:22)
Dopiero teraz skończyłem oglądanie wyścigu z BBC (z N-ki nagranie skończyło się gdy była czerwona flaga) i jestem pod wrażeniem, niesamowity wyścig!
Jak czytałem teraz podsumowanie wyczynów Button’a to powiem szczerze, że parę rzeczy mi umknęło w trakcie oglądania. Dzięki za to podsumowanie!
A jak z tymi incydentami, które miały być rozpatrywane po wyścigu, coś z tego wniknęło?
(15 Jun 09:33)
Sędziowie zdecydowali się nie karać Buttona więc zachował swoją zdobycz.
(15 Jun 10:30)
Tych incydentów było sporo, ale jakoś nigdzie nie można znaleźć sensownego podsumowania pracy sędziów.
Jedyne co znalazłem to informacje na formula1.com z podsumowania wyścigu:
“Note – D’Ambrosio failed to set a Q1 time within the 107% requirement but permitted to race at stewards’ discretion. Karthikeyan finished 14th, but had 20s added to his race time for missing a corner and gaining an advantage.”
(15 Jun 13:59)
Tak przy okazji przypomniałem sobie o konkursie dotyczącym pierwszego mokrego wyścigu – http://f1talks.pl/?p=5039 . Większość stawiała na Malezję i Chiny. Szczerze mówiąc nie sądziłem ,że ktoś mógł trafić ale jednak tak – Karmel01920. 😀 Trochę długo przyszło w tym sezonie czekać nam na deszcz.
PS. Nie wiem ile osób zdaje sobie z tego sprawę ale ten wyścig pobił 2 rekordy:
Najwięcej wyjazdów samochodu bezpieczeństwa – 5
Najdłuższy wyścig – 4h 4m 39.537s